sobota, 25 stycznia 2014

1-Pierwsze śliwki - robaczywki...

Za kilka dni rozpocznę swój drugi semestr na warsztatach decoupage, więc czas na małe podsumowanie. 
Jak wskazuje tytuł posta- na pierwszy ogień pójdą moje ciężko wypracowane buble...
Ale przecież nie od razu Kraków zbudowano, więc liczę na wyrozumiałość...
na pierwszym obrazku płaski kamień drewniana skarbonka, kalendarzyk i nie wiadomo czemu służąca- stara i porypana płyta adapterowa....


 W wytworach zademonstrowanych poniżej, można już poznać co z czym się je...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz